Kluczową rzeczą jest oryginalność. Ludzie o wiele częściej podchodzą do stanowisk, które są ładnie ozdobione, dopasowane kolorystycznie. Dużo osób zwraca uwagę na szczegóły, których my, jako właściciele nie dostrzegamy. Według mnie i większości osób z branży jest to duży błąd. Jak to mówią - nie ocenia się książki po okładce. Jednakże mało kto kupi książkę z brzydką okładką. Z książkami jest to trochę co innego, z powodu znajdującego się z tyłu opisu książki. Jeżeli nasze miejsce pracy, nieważne czy to internet, lumpeks, czy miejsce na targu będzie źle wyglądało, nikogo nie zainteresuje. Dlatego tak ważne jest posiadanie wszystkiego dopiętego na ostatni guzik.
Nie można jednak zapomnieć o ''środku''. Ładny wygląd to nie wszystko. Klienci przyjdą, ale stwierdzą, że nie ma nic ciekawego i pójdą dalej. Dlatego trzeba zadbać o nasz asortyment. Jeśli nie wiesz, co powinno się nim zajmować na wrzesień - grudzień 2020 zapraszam do mojego poprzedniego posta pt.,,Co sprzedawać? Analizujemy ankietę.''. Tam znajdziecie wszystkie potrzebne informacje na temat teraźniejszej mody :)
Przyjrzyjmy się pchlemu targu w Oliwie. Co najbardziej zwróciło waszą uwagę? Bo moją czerwony stragan w środku tłumu ludzi :) waszą pewnie też, co tylko umacnia w zdaniu, że liczy się oryginalność.
Następnie mamy przed sobą Tarnogórski targ, gdzie pomysłowa osoba urządziła swoje stanowisko na czerwono. To na pewno zwróci uwagę przechodniów.
Można znaleźć wiele pomysłów do udekorowania naszego stanowiska. Ja polecam do tego aplikację Pinterest.
Następną rzeczą są banery. Oczywiście nie są one wymagane, ale są świetnym dodatkiem do naszego straganu. Jeśli do tego prowadzimy stronę internetową, sklep lub bloga warto na banerze umieścić adres strony/sklepu/bloga. Wspomnę też o tym, że domena powinna być łatwa do zapamiętania.
Polecam wprowadzenie rabatów. To przyciąga klientów i sprawia, że często do nas wracają. Mogą być w postaci niższej ceny przy zestawach lub przy trzech rzeczach jedna gratis. Sama często odwiedzam lumpeksy, które to proponują i zawsze wracam.
Duży wpływ na ilość naszych klientów ma umiejscowienie sklepu/stanowiska. Najlepiej, kiedy będzie ono położone w centrum. Ludziom raczej nie chce się przemierzać całego miasta po to, by odwiedzić jeden sklep. Jednak przy tworzeniu swojego miejsca w centrum należy przygotować się na wydatki, jakie za tym idą.
W innych postach wspominałam już o przymierzalniach. Wspomnę o tym jeszcze raz, ponieważ to też pozytywnie wyróżni nasz stragan. Jeśli nie ma takiej możliwości, dobrym pomysłem jest posiadanie przy sobie wymiarów. Mogą one być częścią metki. Do tego pomysłu polecam również mieć przy sobie miarkę lub dwie. Klienci na pewno to docenią i z pewnością lepiej będzie im robić zakupy.
Jeśli chodzi o oryginalność, warto przytoczyć cytat Jima Jarmuscha, który brzmi:
,,Nic nie jest oryginalne. Kradnij ze wszystkiego, co wpływa na twoją inspirację lub napędza twoją wyobraźnię. Wchłaniaj stare filmy, nowe filmy, muzykę, książki, obrazy, fotografie, wiersze, sny, przypadkowe rozmowy, architekturę, mosty, znaki drogowe, drzewa, chmury, zbiorniki wodne, światło i cienie. Wybieraj tylko te rzeczy, z których masz kraść, które przemawiają bezpośrednio do twojej duszy. Jeśli tak zrobisz, twoje prace – i kradzieże – będą autentyczne. Autentyczność jest bezcenna; oryginalność nie istnieje. I nie zawracaj sobie głowy ukrywaniem swojego złodziejstwa – obnoś się z nim, jeśli masz na to ochotę. W każdym razie zawsze pamiętaj, co powiedział Jean-Luc Godard: „Nie chodzi o to, co skądś zabierasz – chodzi o to, gdzie zabierasz.”.
Nie wiem jak was, ale mnie skłania on do refleksji i motywuje do dalszego działania w zakresie wyróżnienia się na rynku. Inspiracje są częścią naszej oryginalności. Takie są realia. Jednak inspiracja nie oznacza plagiatu. Można się inspirować, ale nie kraść. W cytacie słowo ,,kraść'' jest skrótem myślowym.
Zawsze trzeba dążyć do celu. Trzeba robić wszystko, żeby w swojej karierze pokazać nie tylko to, co możesz sprzedać, ale także swoją historię. Większość sprzedawców zapomina o tym. Mówi o sobie w kółko i kółko. O tym, ile osiągnęli, o tym ile mają, o tym ile robią. Jednak zapominają od jednej rzeczy. Powiedzieć, od czego zaczęli. Mówiąc o swoich błędach, o kolejnym zdobytym kliencie, kiedy miałeś ich trzech, staniesz i pokażesz się w zupełnie innym świetle. Kupcy potrzebują naszej pomocy. Nie tylko wepchnięcia im do rąk naszego produktu. Marketing to nie tylko sprzedaż! To w pewnym sensie sztuka, którą nie każdy potrafi dobrze zarządzać. Każdy ma ukryty potencjał. Rozmawiaj z klientami, nawiązuj relacje, naucz ich czegoś! Nie myśl tylko o sobie i nie traktuj tego tylko jako zarobek, jeśli chcesz osiągnąć coś więcej. To jest właśnie oryginalność - twoje podejście i twoja historia.
Mam nadzieję, że tym postem, a szczególnie zakończeniem skłoniłam was do refleksji nad swoimi działaniami, a także zainspirowałam do trwania i umacniania się w tej branży. Każdy od czegoś zaczynał - jesteś wyjątkowy, bo to tylko i wyłącznie TWOJA historia. Do zobaczenia w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli chcesz zaproponować firmę którą rekomendujesz jako lokalnego producenta lub usługodawcę to zostaw tu opis namiary opisz co oferuje ten przedsiębiorca. Pamiętaj by zostawić też jakiś kontakt, zwykle bedzie to nr telefonu. Ufam że brak ograniczeń nie sprawi że bedziemy mieli więcej z tym pracy. pozdrawiam